Przekazywanie środków z ubezpieczenia na życie jest, w przeciwieństwie do innych dziedziczonych elementów spadku, szybkie i bezproblemowe. Jakie są jeszcze inne atuty polis na życie i co warto o nich wiedzieć?
Archiwa kategorii: Polisa inwestycyjna
Polisa posagowa
Polisa posagowa to forma ubezpieczenia na dożycie, skierowana do rodziców, którzy chcieliby zabezpieczyć przyszłość swojego dziecka – łączy w sobie bowiem cechy polisy na życie oraz inwestycyjnej.
Starsze pokolenie pamięta zapewne problemy, jakie napotkały tego typu umowy zawarte w późnych latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W wyniku hiperinflacji oraz późniejszej denominacji wartość zgromadzonych środków zmalała do rozmiarów wręcz śmiesznych – zdarzały się przypadki wypłat (po dwudziestu latach oszczędzania!) w wysokości 18 – 50 PLN. Naruszone zaufanie przekłada się na wciąż niewielką popularność tego typu umów w Polsce – czy jednak warto przedkładać przeszłość nad oferowane korzyści?
Podstawową zaletą polisy posagowej jest zabezpieczenie przyszłości dziecka. Nie mamy pewności, że za 10-15 lat wciąż będziemy zarabiać na tyle dużo, by stać nas było na opłacanie na przykład jego studiów – zwłaszcza w obcym mieście bądź na uczelni prywatnej – polisa działa w tym wypadku jak fundusz oszczędnościowy, pozwalając nam systematycznie odkładać niewielkie kwoty, które później będą wypłacane dziecku.
Dodatkowo nic nie zagwarantuje, że my bądź osoba będąca żywicielem rodziny będzie cały czas zdolna do pracy – ani czy w ogóle będzie jeszcze wśród żywych. W wypadku śmierci rodzica bądź żywiciela towarzystwo przejmuje opłacanie składki, wypłaca comiesięczną rentę opiekunowi dziecka – po upływie terminu wciąż wypłacając przy tym kwotę zagwarantowaną w umowie.
Z powodu mieszanego charakteru polisy na cele inwestycyjne trafia tylko część kwoty – reszta stanowi zabezpieczenie na wypadek nieszczęścia. Z tego powodu odsetki, jakie uzyskamy będą niższe od tych oferowanych przez fundusze czysto inwestycyjne – w zamian uzyskujemy jednak gwarancję, że utrata zdolności do płacenia składek nie wpłynie na końcową kwotę. Co prawda w niektórych warunkach zasadne może być samodzielne utworzenie czegoś na wzór polisy posagowej – wykupując polisę na życie, a resztę kwoty inwestując – jednakże dwa argumenty dają polisie posagowej przewagę: po pierwsze połączenie dwóch mechanizmów skutkuje zmniejszeniem ponoszonych opłat, po drugie – zyski z polisy zwolnione są z tzw. podatku Belki.
Zawierana jest na okres od 5 do maksymalnie 25 lat (nie dłużej, niż do momentu ukończenia przez dziecko 25 roku życia), założyć ją mogą rodzice, dziadkowie, rodzice chrzestni bądź opiekunowie prawni.
Czy warto na tak długi okres inwestować pieniądze, zwłaszcza mając w pamięci lata dziewięćdziesiąte? Jak przy każdej długoterminowej inwestycji – jest to loteria, niemniej jednak w chwili obecnej Polska nie jest zagrożona powrotem hiperinflacji lub nagłą depresją gospodarczą – a możliwy zysk i zabezpieczenie na wypadek nieszczęścia sprawiają, że warto wykupienie takiej polisy co najmniej rozważyć.
Ubezpieczenie na życie – pułapki
Przeprowadzona w lutym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów seria kontroli wykazała, że niemal każdy z trzydziestu działających na polskim rynku zakładów oferujących ubezpieczenia na życie stosował w umowach niedozwolone – i niekorzystne dla klientów – zapisy. Seria pozwów, napomnień i kar pieniężnych na jakiś czas ograniczyła rozmiary zjawiska – nie zlikwidowała go jednak.
Przed podpisaniem umowy towarzystwo ubezpieczeniowe ma obowiązek przekazania nam egzemplarza tekstu Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) – tekst zazwyczaj jest długi, skomplikowany i nieprzystępny, jednakże powinniśmy uważnie i dokładnie go przeczytać, zapoznając się z wszystkimi zastrzeżeniami i klauzulami – bardzo często bowiem to, czego oczekujemy całkowicie rozmija się z warunkami towarzystwa. Nieważne, czy mowa o ubezpieczeniu OC czy na życie.
Jakie pułapki najczęściej znajdziemy w umowach ubezpieczenia na życie?
- Przede wszystkim zapis gwarantujący ubezpieczycielowi samodzielną zmianę warunków umowy. Całkowicie (według UOKiK) sprzeczny z kodeksem cywilnym, w praktyce odbiera nam uprawnienia i gwarancje – zmiana zakresu świadczeń może bowiem zajść nawet bez naszej wiedzy, negując sens całej umowy.
- Płynny i nieprecyzyjny zakres odpowiedzialności – znów sprzeczny z ustaleniami kodeksu cywilnego – pozwala ubezpieczycielowi w sposób korzystny dla siebie interpretować warunki umowy (teoretycznie istnieje nakaz interpretacji wątpliwości na korzyść konsumenta – w praktyce wykorzystywana jest tu jego niewiedza).
- Obniżenie kwoty świadczenia wraz z osiągnięciem określonego wieku – klauzula szczególnie bolesna dla ludzi, którzy chcieliby zabezpieczyć materialnie rodzinę na wypadek swojej śmierci.
- Możliwość rozwiązania umowy w przypadku niewykupienia dodatkowych opcji – na dodatek z naszej winy, przez co przepadają wpłacone środki.
- Nieprawidłowe ustalenie daty zawarcia umowy bądź okres przejściowy – uczciwe towarzystwa ubezpieczeniowe pełnię świadczeń gotowe są wypłacić już od dnia złożenia podpisu bądź wpłaty pierwszej składki.
- Skrócenie okresu powiadamiania ubezpieczyciela o zdarzeniu – co pozwala towarzystwu na uniknięcie odpowiedzialności.
- Manipulacje składką i kwotą ubezpieczenia – w całym możliwym zakresie, od rosnącej wraz z wiekiem ubezpieczonego składki po brak jej indeksacji i zmiany odłożonej kwoty.
- Wydłużenie wypłaty świadczenia.
Jeżeli zauważymy takie zapisy w mowie – nie podpisujmy. Jeżeli zaś towarzystwo odmawia nam wypłaty świadczeń, powołując się na podobne zapisy – mamy duże szanse na zwycięstwo w sądzie.
Ubezpieczenia na życie i dożycie
Podstawowym celem tego typu ubezpieczeń jest zabezpieczenie finansowe naszej rodziny – co daje nam komfort psychiczny, szczególnie ważny przy dzisiejszym, szybkim i ryzykownym trybie życia. Podstawowe ubezpieczenie na życie to typowa umowa ochronna – nasze składki gwarantują nam, że w razie naszej śmierci towarzystwo wypłaci naszym bliskim określoną sumę. Rozwinięciami są umowy ochronno – finansowe, które łączą podstawową funkcję z działaniami inwestycyjnymi (jeżeli przeżyjemy – otrzymamy powiększoną o określony w umowie procent sumę) oraz umowy na dożycie, które pełnią głównie funkcję inwestycyjną (mają zapewnić nam wypłacenie określonego kapitału), a ochrona jest kwestią mniej istotną.
Na co powinniśmy zwracać uwagę podczas wyboru odpowiedniej dla nas oferty?
W jaki sposób chcemy zapewnić wsparcie finansowe po naszej śmieci: niektóre oferty zapewniają wypłatę jednorazowej kwoty, inne – renty lub rat. Nie zawsze beneficjentem muszą być członkowie rodziny – szczególnie ważne jest to dla osób żyjących w nieformalnych związkach, pozbawionych rodziny bądź z nią skłóconych.
Jaki ma być zakres odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego: czy wypłata świadczeń nastąpi tylko w momencie naszej śmierci, czy też umowa chronić nas będzie również przez skutkami niebezpiecznych wypadków i ciężkich chorób? Mimo zwiększonego kosztu lepiej jest zawrzeć umowę drugiego typu – w wypadku choroby bowiem nie staniemy się wtedy obciążeniem dla rodziny oraz otrzymamy rekompensatę za utratę zdolności do pracy.
Czy tylko my mamy podlegać ubezpieczeniu: powszechnie oferowane są pakiety rodzinne, pozwalające na objęcie współmałżonka oraz dzieci podobnym do naszego ubezpieczeniem – przy czym są dużo tańsze niż polisy wykupywane oddzielnie. Jeżeli nawet nie chcemy tego robić w chwili obecnej – wiele towarzystw umożliwia dodanie takiej opcji do podstawowej umowy.
Ubezpieczenia na życie często stosowane są na przykład przy zawieraniu wieloletnich umów kredytowych – stanowią wtedy gwarancję, że nasza rodzina będzie w stanie go spłacić. Podobnie w wypadku podjęcia pracy w zawodzie wysokiego ryzyka – zazwyczaj dobrze płatnej, ale obniżającej poczucie bezpieczeństwa.
Ubezpieczenia na dożycie natomiast mogą stanowić formę zabezpieczenia emerytalnego, osobistej inwestycji bądź zabezpieczenia dobrego startu dziecka – na ogół mają niższe oprocentowanie niż inne lokaty inwestycyjne, ale, w przeciwieństwie do nich, chronią przed zdarzeniami losowymi.
Od czego zależy wysokość składki? Od wszystkich czynników, które mogą wpłynąć na długość naszego życia: obecnego wieku, płci, stanu zdrowia, trybu życia i nałogów etc. – a także długość okresu trwania ubezpieczenia. Warto wybiegać myślą w przyszłość – co z tego, że ubezpieczenie na okres pięciu lub dziesięciu lat dla osoby w wieku dwudziestu – trzydziestu lat jest stosunkowo tanie, jeżeli po jego zakończeniu będziemy musieli zapłacić dużo więcej? Dlatego też optymalne są umowy długoterminowe, z możliwością rozszerzenia.