Czy zachowanie OFE przyniosłoby korzyści?

W poprzednim wpisie zostały przedstawione argumenty opowiadające się za likwidacją OFE. Nie jest to jednak rozwiązanie ostateczne, może można byłoby wybrnąć z kryzysu emerytalnego inna drogą, która pozwalałaby na zachowanie OFE. Przyjbliżyjmy się temu bliżej.

Nasz system emerytalny składa się z dwóch części: kapitałowej i repartycyjnej. Repartycyjna zakłada, że jedno pokolenie płaci skłądki wysokości 20% od wypłaty na emerytury swoich rodziców. Taki system działał bardzo dobrze, kiedy młodsze pokolenia były liczniejsze od tych starszych. Teraz gdy coraz powszechniejszy jest model rodziny 2+1, mogą pojawić się problemy na tle struktur emerytalnych. Dziś cztery osoby pracują na jednego emeryta, jednak z biegiem lat, liczba pracujących zmniejszy się do dwóch. Co zrobić w takiej sytuacji? Przecież niesprawiedliwością byłoby podnoszenie dla nich składek emerytalnych. Podwyżki mogłyby nieść ze sobą bunt społeczeństwa, które wyjechałoby za granicę lub pracowałaby w szarej strefie, gdzie mogliby zataić dochody i podatków nie płacić wcale.

Dlatego właśnie część repartycyjna jest podparta częścią kapitałową. Według niej nasza składka zostaje rozdzielona na dwie partie- gdzie jedna w postaci 63% idzie do ZUS-u, a druga 37 %-owa na wybrany przez nas fundusz emerytalny, z którego będziemy otrzymywać pieniądze, kiedy sami przejdziemy na emeryturę. Taki system może stworzyć niezłe spustoszenie w naszej kieszenie- przecież mamy do opłacenia jeszcze ubezpieczenie auta i ubezpieczenia zdrowotne

Likwidacja OFE niewiele by zmieniła w takiej sytuacji. Bardziej racjonalnym rozwiązaniem wydaje się za to ograniczenie przywilejów emerytalnych dla służb umundurowanych. Absurdem też wydaję się byc krótszy okres pracy dla kobiet, które przecież średnio żyją dłużej od mężczyzn.

Oprócz tego dobra byłaby kampania społeczna, która uświadomiłaby, że przecież ludzie nie muszą żyć tylko z emerytury. Warto zacząć inwestować swój kapitał w aktywa takie jak nieruchomości, których ceny ciągle rosną. Kredyt hipoteczny, zaciągnięty w banku, spłacałby się sam, dzięki wynajmowi naszego mieszkania. Dobrą opcją jest również inwestowanie w akcje na giełdzie.

Otwarty fundusz emerytalny- likwidacja?

Pisaliśmy juz o ubezpieczeniach mieszkaniowych, samochodu, studenckich i turystycznych. Może warto byłoby zwrócić uwagę też na ubezpieczenia emerytalne, mimo, że juz opadły emocje związane z kontrowersyjnymi pomysłami na reformy w OFE to warto poświęcić temu kilka wpisów. Nie tak dawno w Parlamencie i w mediach wybuchła dyskusja na temat Otwartego Funduszu Emerytalnego- w skrócie znane jako OFE. Problemy jakie w związku z tym powstały, zmusiły posłów do poważnej renowacji w tej dziedzinie. Przyjrzyjmy się kilku wariantom rozwiązania napotkanego kłopotu.

Po pierwsze, likwidacja OFE. W ciągu tego roku do Sejmu napłyneło kilka propozycji reformy OFE, jednak żadna z nich nie jest wystarczająco dobra, aby pomogła zredukować powstały problem. Polska jako jeden z niewielu krajów w Europie wprowadziła powszechny dla wszystkich pracujący nakaz wpłacania składki emerytalnej dla jednego z funduszy emerytalmnych. Jednak wiele państw odchodzi od tego systemu, ze względu na to, że pieniądze przeznaczone na emerytury mogą ulec dewaluacji ze względu na inflacje lub inne czynniki.

Liczne głosy mówią, że w ciągu 11 lat odkąd OFE istnieje, przyczyniło się do drastycznego długu publicznego. Co więcej, pewnikiem jest, że zadłużenie budżetowe będzie z roku na rok rosło o 2% PKB. Nieciekawa perspektywa, zwłaszcza, że już teraz nasz dług jest koszmarny. Z każdym rokiem OFE zbliża nas do długu o wartości 60 % PKB, zapisanego w konstytucji jako ostateczna granica.

Czy zatem opłaca się trzymać OFE tak dużym kosztem? Raczej nie, wypadałoby zastanowić się na zamianą tego systemu na lepszy.

Czas wybrać OFE…

Tak, ten moment nadchodzi w życiu każdego. Każdy musi kiedyś wybrać odpowiedni dla siebie Otwarty Fundusz Emerytalny, który jest też zwany II filarem. Należy przyznać, że mając dwadzieścia kilka lat nie myśli się o przyszłości (a powinno się) i nie zastanawia się nad tym, co będzie się robić za 50 lat. A może warto czasem pomyśleć? Często jest tak, że nasze pochopne, młodzieńcze decyzje, mają wpływ na naszą przyszłość. Sprawmy, by te decyzje były przemyślane i dojrzałe. Jak to zrobić?

Jeśli podejmujemy pracę na zasadzie umowy o pracę, urząd pracy wyśle do Ciebie informacje o tym, że już czas na wybór Funduszu. Nie musisz jednak czekać, możesz to zrobić od razu po rozpoczęciu pracy. Jeśli nie wybierzesz sam – zostaniesz wylosowany i zakwalifikowany do przypadkowego Funduszu, co nie będzie dla Ciebie korzystne, a dodatkowo, będziesz miał wrażenie, że nie możesz w pełni panować nad swoim życiem. Na domiar złego, będziesz musiał tkwić w nim przez kolejne 2 lata, bo dopiero potem można dokonać zmian.

Jak wybrać odpowiedni fundusz emerytalny?

Na to pomysłów jest wiele. Najważniejsze jednak jest to, aby firma, na którą się zdecydujemy, miała ugruntowaną pozycję na rynku. Musimy mieć pewność, że za czterdzieści kilka lat dany fundusz nadal będzie istniał. Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na wysokość składek miesięcznych i wyniki, jakie posiada fundusz od początku jego istnienia.