Każdy, kto posiada własną firmę wie jak ważne są wszelkie koszty uzyskania przychodu. Tylko dzięki nim możemy uwolnić się od konieczności opłacania dodatkowego podatku. Niestety nie zawsze uzyskanie dodatkowych kosztów jest łatwe i osiągalne dla chociażby posiadacza jednoosobowej działalności gospodarczej.
Kosztów firmowych szukamy zatem praktycznie wszędzie: od telefonu służbowego zaczynając, poprzez wyposażenie biura, materiały eksploatacyjne, środki czystości, a nawet samochód kończąc.

Jeśli chodzi o ten ostatni to odliczyć możemy zarówno koszty poniesione na zakup benzyny, jak i koszty związane z jego naprawą zwłaszcza, gdy dotyczą napraw powypadkowych.

Warunkiem otrzymania jakichkolwiek zwrotów jest jednak wykupienie przez przedsiębiorców dobrowolnej polisy ubezpieczeniowej autocasco. Oczywiście nie bez kozery jest także samo posiadanie dokumentu uprawniającego do prowadzenia auta oraz dokument rejestracyjny pojazdu.

Jak to działa?
Ubezpieczenie ac jest podstawą do wypłaty jakiegokolwiek odszkodowania oraz pokrycia kosztów naprawy auta.
Jeśli doszło do wypadku i otrzymujemy od ubezpieczyciela odszkodowanie, to wszelkie koszty stanowią przychód podatkowy. Natomiast wszystkie wydatki, które ponosimy sami są rozliczane w kosztach podatkowych.

Prawo do takiego stanu rzeczy mają zarówno:
właściciele firm, którzy posiadają samochody osobowe jak i ciężarowe,
osoby używające w praktyce samochodu na podstawie umowy leasingu.

Jak rozliczać pieniądze wydane na AC?
Wszyscy Ci, którzy rozliczają się na zasadzie księgi podatkowej przychodów i rozchodów mogą wydatki na AC rozliczać w kosztach podatkowych pamiętając o zachowaniu daty poniesienia wydatku.

Jak wiadomo koszty poniesione na remonty auta wiążą się zazwyczaj z dość dużymi kosztami. Szkoda byłoby zatem stracić okazję do odliczenia sobie chociaż ich części w rozliczeniu podatkowym.

Uwaga! W skład wszystkich kosztów nie należy jednak doliczać tych, które dotyczą holowania. Mają one bowiem z reguły znacznie szerszy charakter. Oczywiście dla nas logiczne jest, że aby samochód został naprawiony należy go najpierw dostarczyć w dane miejsce. Ustawodawca jednak uważa inaczej i nie popiera naszego poglądu.

O tym, że każdy samochód to skarbonka wie każdy, kto posiada choć jeden w swoich domowych lepieszach. Warto zatem swoją wiedzę nieco poszerzyć i spróbować, oczywiście tylko wtedy kiedy to możliwe nieco zminimalizować bolączkę pomniejszającej się ilości pieniędzy.