Ubezpieczenie floty pojazdów

Właściciele firm posiadających kilka pojazdów, zastanawiający się gdzie najlepiej ubezpieczyć samochody, przed podjęciem ostatecznej decyzji powinni zapoznać się z możliwością wykupienia polisy obejmującej całą flotę pojazdów. Korzystająca z takiej możliwości osoba, może liczyć na szereg udogodnień i dużo lepsze warunki, niż ubezpieczając każde z aut osobno.

 Prawo do ubezpieczenia floty pojazdów mają firmy, które posiadają co najmniej kilka samochodów. Im więcej pojazdów tym lepsze są warunki polisy. W jej skład najczęściej wchodzi ubezpieczenie OC, AC, NNW, assistance oraz Zielona Karta. Ofertę można dodatkowo rozszerzyć o szereg innych opcji, takich jak AC/KR, możliwość wynajęcia samochodu zastępczego na czas trwania naprawy uszkodzonego, ubezpieczenie szybi wyposażenia oraz pomoc prawną przy uzyskiwaniu odszkodowania. I o ile w przypadku obowiązkowego OC nie można licytować warunków umowy, to przy ubezpieczeniu AC można wiele wynegocjować.

Towarzystwa Ubezpieczeniowe obliczając składki biorą pod uwagę ilość pojazdów, ich wartość, wiek oraz rodzaj (ciężarowe czy osobowe). Istotna jest przeszłość pojazdów – czy brały udział w kolizji, a także terytorium na jakim się poruszają – czy są eksploatowane na terenie kraju czy poza jego granicami.

Ważne, by dokładnie przeanalizować wszystkie warunki umowy. Dla każdej z firm ważne będą inne jej aspekty, np. dla firmy transportowej wyłączenie jednego pojazdu z ruchu wiąże się z ogromnymi stratami finansowymi. Niezbędne w tym przypadku będzie wykupienie dodatkowych opcji gwarantujących uzyskanie samochodu zastępczego na czas naprawy pojazdu, który uległ uszkodzeniu. Warto porównać oferty różnych ubezpieczycieli, bowiem tylko dokładne zapoznanie się z nimi gwarantuje podjęcie odpowiedniej decyzji, która uchroni firmę przed niepotrzebnymi, dodatkowymi kosztami.

Ubezpiecz się i jedź!

Jesienią, gdy pogarsza się widoczność na drogach, gdy stajemy się bardziej ospali i mniej czujni, nietrudno o stłuczkę czy wypadek samochodowy. Mgły, dłuższa noc, opady deszczu – wszystko to ma wpływ na kierowców, wszystko to naraża nas na sytuacje niebezpieczne, często zdarzające się podczas jazdy jesiennymi drogami. Warto więc zainteresować się ubezpieczeniem autocasco, zwanym w skrócie AC. Jest to ubezpieczenie dobrowolne, obejmujące samochody zarejestrowane w Polsce, zgodnie z przepisami o ruchu drogowym. Umowę zawiera się na rok lub – w umotywowanych przypadkach – na krótszy okres. Dokumentem potwierdzającym umowę jest polisa, obowiązująca od dnia po zapłaceniu składki. Należność wpłacamy jednorazowo albo – jeśli nam wygodniej – w ratach. Umowa wygaśnie automatycznie, gdy nie wpłacimy składki za następne dwanaście miesięcy. Ubezpieczenia samochodowe, zawarte z tego tytułu, wypłaca się w następujących przypadkach: gdy wypadek nastąpił z naszej winy; gdy nieznany jest sprawca uszkodzeń; gdy pojazd został uszkodzony w wyniku kontaktu ze zwierzęciem; gdy uszkodzenie jest efektem działania jakiegoś żywiołu; gdy pojazd nam skradziono. Ubezpieczenie nie będzie wypłacone, jeśli: samochód był prowadzony bez ważnych dokumentów albo pod wpływem alkoholu; samochód został użyty jako narzędzie przestępstwa lub pozostawiony (bez zabezpieczeń) w niewiadomym celu albo porzucony na miejscu wypadku. Bardzo istotne: nie zostawiaj dowodu rejestracyjnego i kluczyków w samochodzie, gdyż w razie kradzieży nie otrzymasz odszkodowania!!! Nasze roszczenia nie zostaną także wzięte pod uwagę, jeśli wielkość szkód nie przekracza 1% wartości całego pojazdu. Jakkolwiek, przed podpisaniem umowy, dowiedz się dokładnie, jaki zakres ochrony oferuje dane towarzystwo i jakie zastrzega sobie „wyłączenia”, tj. które z zakładanych sytuacji, nie będą  objęte ubezpieczeniem. Polisę możemy dostosować do naszych potrzeb – jeśli dużo podróżujemy samochodem za granicą Polski, często parkujemy na parkingach niestrzeżonych, jeździmy głównie nocą itp. – uwzględnijmy to w umowie AC.

Kiedy nie otrzymamy odszkodowania z tytułu AC?

Ubezpieczenie AC, które, jak już wspominaliśmy jest ubezpieczeniem dobrowolnym, wykupujemy z reguły po to, aby chronić swój samochód. Przed czym? Przed działaniem osób trzecich, niekorzystnych warunków atmosferycznych, czy też przed kradzieżą. Dzięki ubezpieczeniu AC możemy spać spokojnie…ale czy na pewno? W jakich sytuacjach ubezpieczyciel nie wypłaci nam odszkodowania z tytułu autocasco?

Odszkodowania możemy nie otrzymać, jeśli towarzystwo dojdzie do wniosku, że zgłoszona przez nas szkoda jest szkodą znikomą, zwykle taką do 500 złotych. Wtedy naprawę będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni. Oczywiście możemy ten „przepis” ominąć, jednak wtedy wysokość składki wzrośnie.

Odszkodowania na pewno nie dostaniemy również, w sytuacji, gdy dojdzie do kradzieży, a okazało się, że chwilę wcześniej zgubiliśmy zapasowe kluczyki do samochodu. Ubezpieczyciel zastrzega sobie, że odszkodowanie zostanie wypłacone w momencie, gdy na jego biurku znajdzie się tyle kompletów kluczyków, ile zgłoszono przy podpisywaniu umowy. Dość kuriozalne, ale prawdziwe.

Z otrzymaniem odszkodowania może być również problem, jeśli zachęcimy złodzieja do kradzieży. Jak? W przypadku, gdy zostawimy panel odtwarzacza lub sprzęt, który aż się prosi o kradzieży – laptop, komórka, czy choćby torba, w której niekoniecznie musimy przechowywać komputer.

Ubezpieczenie samochodu jest niezwykle istotne, ale trzeba do sprawy podchodzić rozsądnie. Dość oczywiste jest to, że jeśli uszkodzimy pojazd pod wpływem alkoholu to żadnych pieniędzy nie zobaczymy. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że odszkodowanie może przejść nam również koło nosa, jeśli nasze auto prowadził szwagier i to on doprowadził do kolizji. Ubezpieczenie obejmuje bowiem właściciela pojazdu i współwłaścicieli – nie ma więc mowy o pożyczaniu.

Jak więc się przed pułapkami bronić? W bardzo łatwy sposób – wystarczy czytać to, co się podpisuje. To wydaje się być jedynym słusznym rozwiązaniem.

Kiedy nie otrzymasz odszkodowania?

Zapłaciliśmy swoją składkę OC, całkiem niemałą, bo nie chcieliśmy korzystać z najtańszego OC i mamy pewność, że w razie wypadku stosowne odszkodowanie zostanie nam wypłacone. Często jednak jest tak, że nasze wyobrażenia mijają się z rzeczywistością, a towarzystwo ubezpieczeniowe w wielu przypadkach pieniędzy nam nie odda. W jakich? Postaramy się odpowiedzieć.

Podpisując umowę ubezpieczeniową często w ogóle nie zagłębiamy się w OWU, czyli ogólne warunki ubezpieczenia, w których w mniej lub bardziej przystępny sposób opisane są zasady jego przyznawania. W wielu przypadkach jest tak, że klienci mają więcej obowiązków, aniżeli praw, co może zaskoczyć zwłaszcza, jeśli się ich dochodzi. Kiedy może być problem z otrzymaniem odszkodowania?

  • Gdy prowadziliśmy pojazd z większą niż dozwolona prędkością. Nieistotne jest to, czy my spowodowaliśmy wypadek, czy też nie, ubezpieczyciel bierze pod uwagę fakt, iż się do niego przyczyniliśmy.
  • Ubezpieczyciel może nam nie wypłacić odszkodowania, np. za części, jeśli do naprawy użyjemy…markowych części! Towarzystwa korzystają z rozporządzenia Rady Ministrów o zmniejszeniu konkurencyjności, które dopuszcza użycie części zamiennych, jeśli ich jakość nie odbiega od oryginału. Z tym, że my, jako klienci nie dostajemy wyboru, wybór jest jeden – części zamienne.
  • Na szczęście dziś już nie dosięgnie nas wizja „podwójnego OC”, czyli sytuacji, w której zapomnieliśmy wypowiedzieć umowy u dawnego ubezpieczyciela, a podpisaliśmy nową. Wtedy na odszkodowanie również nie moglibyśmy liczyć.
  • W wielu przypadkach możemy nie otrzymać odszkodowania również z ubezpieczenia AC. Do najpowszechniejszych należy zagubienie kluczyków, szkoda znikoma, najczęściej do 500 złotych, czy pozostawienie drogocennych rzeczy w widocznym miejscu.

Tego typu sytuacji jest jeszcze wiele. Mogą się oczywiście trochę różnić, zwłaszcza, że ilu kierowców, tyle problemów. Nie pozostaje więc nic innego, jak dokładne zapoznanie się z OWU, zanim podpiszemy cokolwiek. Ostrożność w tym przypadku naprawdę popłaca.

Kwestia ceny w ubezpieczeniach oc i ac

Kwestia cen ubezpieczeń samochodowych wywołuje wiele emocji i często jest roztrząsana na nowo. Każdy nowy posiadacz samochodu, który zamierza się ubezpieczyć,zadaje sobie to samo, najważniejsze pytanie – czy najtańsze ubezpieczenie to ubezpieczenie najlepsze czy najgorsze?

Otóż na pewno nie da się tego ocenić jednoznacznie. Kwestią kluczową w tym przypadku jest bowiem rodzaj ubezpieczenia. Jeśli bowiem chodzi o ubezpieczenie oc, jest ono obowiązkowe, tzn. wg ustawy każdy właściciel oraz posiadacz samochodu musi je wykupić, inaczej może zapłacić sporą karę. W tym wypadku najtańsze ubezpieczenia oc w rzeczywistości są dla nas najkorzystniejsze. Warto więc zapoznać się z ofertami jak największej ilości ubezpieczycieli i przejrzeć różne tanie ubezpieczenia oc, aby wybrać to najmniej obciążające dla naszego portfela.

 

Jeśli zaś chodzi o ubezpieczenia ac, to kwestia ta przedstawia się zgoła inaczej. W tym wypadku najniższa cena niekoniecznie jest najlepsza, aczkolwiek wielu z nas popełnia ten błąd i ulega ofertom i promocjom ubezpieczeń ac, bez dokładnego ich przeanalizowania. Różnica ta wynika z faktu, że ubezpieczenie autocasco jest ubezpieczeniem dobrowolnym. Warto więc przeanalizować oferty różnych ubezpieczycieli jeszcze uważniej, niż w przypadku ubezpieczenia oc, aby wybrać opcję jak najbardziej dla nas korzystną i dopasowaną.

 

Jak więc widzimy różnica między ubezpieczeniem ac i oc jest dosyć znaczna, a kluczową rolę odgrywa tu kwestia dobrowolności lub też ustawowego obowiązku.