Rowerzystów na ulicach jest coraz więcej. Związane jest to z wracającą modą na jazdę na rowerze, ale również z ekologicznym stylem życia. Są już przecież ekologiczne torby, ekologiczna żywność, czemu więc sposób poruszania się nie miałby być taki, jak przed otwarciem pierwszej fabryki Forda?
Im większa liczba rowerzystów, tym częściej o wypadki, co związane jest nie tylko z nieostrożnością właścicieli jednośladów, ale również wielośladów – kierowców samochodów. Tym samym dość ważne jest zaopatrzenie się w ubezpieczenie, które chroni zarówno od odpowiedzialności finansowej, jak również gwarantuje odszkodowanie w razie wypadku. O ile kalkulator OC dla samochodu wyliczy nam odpowiednią wysokość składki, o tyle w przypadku OC dla rowerzysty nie jest to już takie łatwe. Jego wysokość zależy głównie od tego, u jakiego ubezpieczyciela wykupujemy polisę (nie jest ich zbyt dużo) oraz na jak długo. Bo czas jest w przypadku OC dla roweru niezwykle istotny – ubezpieczenie można zawrzeć nawet na kilka miesięcy – rok nie jest koniecznością, jak zwykle to bywa w przypadku ubezpieczenia samochodu.
Jednak OC, to nie jedyne ubezpieczenie, jakie może wykupić rowerzysta. Popularne jest również casco dla rowerzysty, które można nazwać odpowiednikiem autocasco. Dzięki niemu można otrzymać odszkodowanie zarówno za uszkodzenie roweru, jak i jego kradzież. Na koniec, szczególnie przezorny rowerzysta może wybrać ubezpieczenie NNW, które gwarantuje mu ekwiwalent pieniężny, jeśli w wyniku wypadku dozna uszczerbku na zdrowiu.
Koszt pełnego pakietu ubezpieczeń dla rowerzysty zamyka się w granicach 300-400 złotych rocznie. Co prawda jest to kwota porównywalna z najtańszym ubezpieczeniem samochodu, jednak dla kogoś, kto pokonuje na jednośladzie więcej kilometrów, niż niejeden kierowca może okazać się to całkiem dobrą inwestycją. Tym samym tego typu ubezpieczenia polecamy zwłaszcza aktywnym rowerzystom, niekoniecznie natomiast tym niedzielnym.