Bezpiecznie w szkole!

Ubezpieczenie szkolne, wykupywane przez rodziców lub przez opiekunów, ma na celu zapewnienie dziecku ochrony ubezpieczeniowej, w razie nieszczęśliwego wypadku lub innego zdarzenia, objętego umową ubezpieczenia. Obszarem chronionym jest placówka szkolna wraz z przyległościami: boiskiem, placem zabaw, rampą, ogródkiem, a nawet – z ulicami okalającymi szkołę.

Wiadomo, że podczas lekcji i przerw międzylekcyjnych, dzieci, młodzież oraz personel szkolny mogą być narażeni na rozmaite wypadki czy kontuzje. Zajęcia z chemii, ćwiczenia wykonywane podczas wychowania fizycznego, gry i zabawy na szkolnych korytarzach bądź podwórzach, nierzadko kończą się drastycznie i nie wystarczy wówczas wizyta u higienistki szkolnej. Wzywani do szkół pracownicy pogotowia ratunkowego udzielają pierwszej pomocy, a nieraz – po zaproszeniu przez dyrekcję – organizują pogadanki oraz pokazy, mające uświadomić młodym ludziom, jak ważne jest ostrożne zachowanie, a także szybki ratunek niesiony potrzebującym.

Towarzystwo ubezpieczeniowe, zwane TU, obejmuje swą troską: uczniów plus szkolny personel (nauczycieli, pracowników administracyjnych, osoby zatrudnione w szkolnej stołówce, bibliotece, w szkolnym sekretariacie). Ubezpieczenie zawierane jest na czas roku szkolnego (wrzesień – czerwiec), nieraz również na okres wakacji. Dodatkowo, rodzice muszą wykupić swym pociechom ubezpieczenie konieczne podczas wycieczek szkolnych, tzw. zielonych szkół, ferii zimowych itd. Popularnością cieszą się polisy dla młodych sportowców, dla członków szkolnych kółek tanecznych, szachowych, dla uczestników ogólnopolskich czy międzynarodowych olimpiad.

Zawsze, gdy nasze dziecko przeracza mury szkolne, czeka na nie wiele nowych wyzwań. Niektóre z nich mogą jednak być niebezpieczne dla zdrowia kilkulatka albo nastolatka. Zanim więc zgodzimy się, by nasze pociechy wstąpiły do harcerstwa czy wyruszuły na obóz przetrwania dla juniorów, skonsultujmy sprawę z lekrzem rodzinnym. I zastanówmy się, czy należycie zadbaliśmy o zdrowie dziecka – odpowiedzmysobie na kilka podstawowych pytań: co z alergiami malucha? kto jest opiekunem szykowanej wyprawy? jakie uprawnienia ma trener szkolnej drużyny?

Następstwa nieszczęśliwych wypadków trudno przewidzeć, jednak jako opiekunowie dzieci, powinniśmy wziąć za najmłodszych odpowiedzialność i zainteresować się wykupowaną dla nich polisą. Niekiedy, grupowy zakup bywa tańszy – czy jednak spełnia on nasze oczekiwania względem ubezpieczenia? Nauczyciele powinni też mieć na uwadze, że przeziębienie złapane podczas szkolnej wyprawy w góry, czy uszkodzenie ciała, doznane na terenie miejsca pracy, przez jakiś czas unierochumi ich w domu – polisa dla pracowników szkolnych musi więc wynagradzać trud pracy pedagoga czy trenera. I zapewniać całemu personelowi szybki oraz stosunkowo niedrogi powrót do zdrowia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *