Ubezpieczenie auta to nie wszystko

Po narodzinach dziecka dbamy o jego bezpieczeństwo jak o nic innego na świecie. Dostosujemy dom tak, by maluchowi nic nie groziło, gdy zacznie raczkować, a potem chodzić. Musimy też pamiętać o właściwej ochronie, gdy wybieramy się we wspólną podróż autem.

Jeździmy z dziećmi do lekarza, do sklepu, na wakacje, odwozimy je do przedszkola lub nawet usypiamy jeżdżąc z nimi koło domu. Nie możemy zapominać, że ochronę, którą roztaczamy nad maluchami w domu, musimy przenieść do naszych czterech kółek.

Przede wszystkim nasze auto musi być sprawne. Poddawane co roku przeglądowi technicznemu, w tym przeglądowi hamulców i uzupełnieniu wszelkich płynów i olejów. Przygotowane odpowiednio do sezonu zimowego i letniego pod względem opon czy płynu do spryskiwaczy. Jeśli posiadamy klimatyzację w samochodzie, pamiętajmy o regularnej wymianie filtra, by nie zalęgły się niebezpieczne dla zdrowia, zarówno naszego jak i małych pasażerów, grzyby. Pamiętajmy też o ubezpieczeniu OC i AC.

Warto również na tylnej szybie przykleić specjalną naklejkę informującą innych uczestników ruchu o tym, że jedziemy z dzieckiem. Taka informacja powinna ich skłonić do bezpieczniejszej jazdy np. poprzez zachowanie większego odstępu.

Tak jak zastanawiamy się nad kupnem odpowiedniego wózka, powinniśmy zastanowić się nad kupnem odpowiedniego fotelika. Taki fotelik musi być dostosowany do wagi dziecka. Można go często kupić z wózkiem wielofunkcyjnym. W razie potrzeby zdejmujemy gondolę i nakładamy na stelaż fotelik. Jeśli wsiadamy do auta, składamy stelaż i pakujemy do bagażnika, a fotelik solidnie osadzamy na tylnym siedzeniu. Na przednim jest to możliwe tylko wtedy, gdy samochód nie posiada poduszki powietrznej. W przeciwnym razie, gdy dojdzie do  wypadku, poduszka uruchomi się i może nawet udusić malutkie dziecko. Na przedzie możemy przewozić starsze dziecko. Ale jeśli nie ukończyło ono 12 lat musi siedzieć w foteliku lub na podstawce (dla dzieci powyżej 25 kg, chroni brzuch dziecka w przeciwieństwie do zwykłych pasów bezpieczeństwa). Dziecko, które nie ukończyło 12 lat i nie przekracza 150 cm wysokości musi przebywać również w foteliku lub na podkładce w trakcie jazdy z tyłu. Natomiast jeśli dziecko nie ukończyło 12 lat, a przekracza 150 cm wysokości może podróżować bez fotelika i bez podstawki. Tych akcesoriów nie potrzeba również do taksówki, radiowozu czy karetki. Wybierając się na wakacje zagraniczne sprawdźmy w jakich krajach maluch może być przewożony z przodu, a w jakich tylko z tyłu. Na przykład w Czechach, Portugalii, Estonii, Turcji czy Szwajcarii dziecko może być przewożone jedynie na tylnym siedzeniu.

Należy pamiętać, że fotelik nie może się kiwać i nie może być używany (wtedy nie wiemy w jakim jest stanie). Główka dziecka nie może wystawać poza zagłówek fotelika. Zabierajmy ze sobą tylko bezpieczne zabawki, miękkie, pozbawione ostrych krawędzi, które nie wyrządzą dziecku krzywdy w razie nagłego hamowania. I pamiętajmy, by nie łamać przepisów drogowych i dawać dzieciom przykład.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *