Co jest z pewnością świetną wiadomością dla tych kierowców, którzy kiedykolwiek w pułapkę podwójnego OC wpadli.
Jak było do tej pory?
Mówiąc kolokwialnie, nie za wesoło. Jeśli ktoś wpadł w pułapkę podwójnego OC, to nie mógł się z niej wydostać przez 12 miesięcy. Nie było możliwości wypowiedzenia umowy OC, która została przedłużona automatycznie, najczęściej przed niedopatrzenie właściciela. Tym samym, kierowca musiał opłacić składkę u „nowego” i „starego” ubezpieczyciela. Sprawę utrudniały również same towarzystwa, blokując możliwość wypowiedzenia umowy OC przez agenta, który pośredniczył w jej podpisaniu.
Jak jest teraz?
Wraz z wejściem w życie zmian, podwójne OC przestaje mieć rację bytu. Kierowcy w każdej chwili będą mogli złożyć wypowiedzenie umowy OC, jeśli tylko polisa została przedłużona automatycznie. Co więcej otrzymają zwrot pieniędzy za niewykorzystany okres ubezpieczenia.
Dodatkowo, zmiany wymuszają na ubezpieczycielach obowiązek informowania o tym, że polisa wygasa, najpóźniej do 14 dni przed tym faktem. W informacji powinna znaleźć się również wysokość nowej składki oraz prawa i obowiązki klienta.
To jednak nie koniec zmian ubezpieczeniowych. Dodatkowo, prawo stoi po stronie klientów, którzy zdecydowali się na wykupienie ubezpieczenia OC online lub przez telefon. Do tej pory musieli okazywać w razie kontroli oryginał polisy ubezpieczeniowej. Teraz wystarczy wydruk polisy przesłanej do klienta e-mailem.
Są i gorsze informacje. Od 1. stycznia wzrastają kary za brak ubezpieczenia OC. Teraz są to 3 tysiące złotych, wcześniej były to niecałe 2 tysiące, warto więc wpisać termin upływu ubezpieczenia OC do kalendarza i pilnować go, aby mieć czas na znalezienie lepszej oferty.