Czego jeszcze nie wiesz o ubezpieczeniach przez internet

Internet zawojował cały świat, gdyby zrobić plebiscyt na najbardziej rewojucyjny wynalazek ostatnich stu lat na pewno internet po ostrej rywalizacji z samym komputerem zdobyłby pierwsze miejsce. Mamy coraz mniej powodów aby wychodzić z domu- możemy kupić, chociażby sprzęt AGD bez wychodzenia z domu, płacenie rachunków za gaz załatwiamy jednym kliknięciem myszki, a od niedawna nawet większe sklepy spożywcze, takie jak Alma, oferują zakupy żywnościowe przez internet. Mimo oczywistej oszczędności czasu, całe zjawisko sprzyja alienacji, ale to już matertiał na osobny artykuł z całkowicie innej dziedziny.

My chcemy się skupić przy okazji dzisiejszego wpisu na ubezpieczeniach przez internet. Wokół, tak zwanych e-ubezpieczeń, zrodziły się mity i legendy. Niektóre z nich są prawdziwe, niektóre niestety mijają się z prawdą. Sprawdźmy które.



Przed powstaniem portali społecznościowych, każdy czuł dreszcz niepokoju przed wpisaniem swojego nazwiska do internetowego formularzu. Teraz ciągle myślimy, ze nasze dane prawdopodobnie nie są bezpieczne z chwilą wysłania formularzu. Nic bardziej mylnego, wszystkie profesjonalne firmy ubezpieczeniowe dbają o to, aby dane osobowe były objęte najwyższą ochroną. Często obok luk gotowych na wpisanie nazwiska i adresu są malutkie rysuneczki kłódek- to oznacza, że bez wahania możemy podać informacje osobiste.

Często przed podjęciem decyzji o kupnie ubezpieczenia OC samochodu jesteśmy straszeni mitem, że nie powinno się zawierać umowy przez internet. Oczywiście jest to bezpodstawny zakaz. W Wielkiej Brytanii, ubezpieczenia takie zawiera 60 % społeczeństwa. Nie jest to zaskakujące, umowa zawierana przez internet niesie ze sobą same korzyści- oszczędzamy pieniądze i czas, a to wszystko za sprawą 2 kliknięć.

Wielu sceptyków twierdzi, że e-ubezpieczenia oferują tylko małe firmy, jeszcze niezbyt popularne na rynku, a co za tym idzie niezaufane. To też jest błąd. Zwykle polisy internetowe są oferowane przed agencje ubezpieczeniowe typu direct. Na pewno nazwy takie jak Link4, Liberty Direct, Axa Direct wiele ci mówią. Każda z tych marek należy do wielkich grup finansowych, dużą większych niż nasze rodzime PZU.