Kary za brak OC

Często nie zastanawiamy się nad konsekwencjami swoich czynów, w myśl zasady „co ma być, to będzie”. Dotyczy to również obowiązkowego ubezpieczenia OC – część kierowców decyduje się na ryzykowną jazdę bez ważnej polisy. Oczywiście jest to oszustwo i opłaca się do momentu kontroli policji albo, co gorsze, spowodowania wypadku drogowego. W ramach przypomnienia chcielibyśmy wymienić konsekwencje związane z brakiem OC.

Zacznijmy od mandatów karnych. Najwyższy mandat za przekroczenie prędkości w wysokości 500 złotych to nic, w porównaniu z 2772 złotymi, jakie trzeba zapłacić za brak polisy OC. Trochę „taniej” będą mieli motocykliści, ale prawo okazuje się bezlitosne najbardziej dla kierowców tirów, którzy będą zmuszeni zapłacić 4158 złotych. Czy to wszystko? Oczywiście nie. Do kosztów mandatu dochodzi jeszcze koszt holowania i opłaty za parking, najczęściej którejś ze służb mundurowych. Żaden policjant nie pozwoli przecież odjechać pojazdem bez ważnej polisy OC.

Tak naprawdę, wysoki mandat i wszystkie koszty, które trzeba pokryć, jeśli skontroluje nas policja to nic, w porównaniu z tymi, które będziemy musieli zapłacić, jeśli będziemy sprawcami kolizji czy też wypadku. W tym momencie musimy z własnej kieszeni pokryć koszty wyrządzonych szkód, w tym naprawy samochodu własnego i poszkodowanego, a gdy mamy do czynienia z ofiarami, również koszty związane np. z rehabilitacją i powrotem do zdrowia. Oczywiście nie od razu. Najpierw pieniądze „wyłoży” za nas UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny), ale potem postara się wszystkie należności od nas odzyskać.

Sytuacja wygląda podobnie, gdy wypadek spowoduje kierowca, który ma OC, ale my go nie mamy. Raczej nie dostaniemy od żadnej firmy ubezpieczeniowej ani grosza. Pozostaje więc powiedzieć jedno i przestrzec wszystkich nieroztropnych kierowców – oszustwo i miganie się nie popłaca i się nie opłaca. Dlatego najlepiej po przeczytaniu tego artykułu sprawdzić, czy nasza polisa nadal jest ważna.

Sprawca wypadku nie ma ważnego ubezpieczenia OC, co teraz?

Może zdarzyć się i tak, że osoba która będzie sprawcą wypadku czy kolizji, w której mieliśmy nieszczęście uczestniczyć, nie będzie miał ważnego ubezpieczenia OC (jest ono obowiązkowe, w przeciwieństwie do ubezpieczenia AC). Taka ewentualność wymaga wezwania policji, w celu przede wszystkim szybszego załatwienia spraw z Ubezpieczalnią.

Bardzo ważna jest identyfikacja osoby bez ważnej polisy OC szczególnie w przypadku, gdy podczas wypadku nastąpiło nie tylko zniszczenie mienia, ale także ucierpiały osoby, które domagać się będą od Funduszu zwrotu kosztów za leczenie czy rehabilitację lub też samego zadośćuczynienia.

Jeżeli sprawcą wypadku jest osoba bez ważnego ubezpieczenia, wówczas adresatem roszczenia osoby poszkodowanej jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Można jednak zgłosić się również do którejkolwiek firmy ubezpieczeniowej, która zajmuje się OC komunikacyjnym.

Warto wiedzieć, że żadne z Towarzystw Ubezpieczeniowych nie ma prawa odmówić nam przyjęcia zgłoszenia. Wówczas obowiązkiem firmy ubezpieczeniowej jest przeprowadzenie postępowania, w którym dojdzie tego, jakiej wysokości roszczenia się nam należą. Sporządzoną dokumentację następnie przesyła do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Osoba poszkodowana, czyli ta, która dokonała zgłoszenia, zostanie o tym poinformowana.

Od momentu wpłynięcia wniosku aktu szkody do UFG, w czasie do trzydziestu dni, nastąpi zaspokojenie roszczenia osoby poszkodowanej.

W przypadku gdy nie będzie możliwe ustalenie osoby odpowiedzialnej za wypadek czy samo wyjaśnienie jego okoliczności,. Wówczas odszkodowanie powinno zostać wypłacone w czasie dwóch tygodni.

WAŻNE!

Kara za nie wykupienie polisy ze spóźnieniem do trzech dni wynosi 420zł. Jeżeli spóźnienie mieści się w granicach od trzech do czternastu dni, wówczas będziemy musieli zapłacić 1040zł. Spóźnienie powyżej dwóch tygodni, to już 2090zł. Jeżeli w momencie, gdy nie będziemy mieli ważnej polisy ubezpieczenia OC spowodujemy wypadek, wówczas opłata będzie jeszcze wyższa, ponieważ będziemy sami musieli pokryć koszty naprawy pojazdu i inne koszty za osobę poszkodowaną.